Strona Główna • Sprawy cywilne • Przerwanie biegu terminu przedawnienia
Przerwanie biegu terminu przedawnienia

Pod koniec 2010 roku została mi wypowiedziana umowa kredytowa. Dokumentu na to nie mam, ale skoro wzięła się za to firma windykacyjna, zapewne tak jest. Przez ostatnie lata dostawałem upomnienia o spłatę z firm windykacyjnych. W miedzy czasie był sadowy nakaz zapłaty i działania komornicze. Dwa miesiące temu komornik okazał się nieskuteczny, i sprawa obecnie trafiła do innej firmy windykacyjnej.
Kontaktowałem się z nimi i próbowałem negocjować. Udało mi się wstępnie ustalić ze mogą mi umorzyć 40 procent zadłużenia przy jednorazowej wpłacie. Pytanie mam, czy w tym przypadku, niema przedawnienia?
Marek z Makowa Mazowieckiego
Zgodnie z art. 125 Kodeksu cywilnego roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd, przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy. Jeżeli stwierdzone w ten sposób roszczenie obejmuje świadczenia okresowe, roszczenie o świadczenia okresowe należne w przyszłości ulega przedawnieniu trzyletniemu.
Co do zasady zakładając, iż firma windykacyjna posiada wszystkie dokumenty w niniejszej sprawie to należy uznać, iż zarzut przedawnienia okazałby się nieskuteczny. Zarzut przedawnienia nie jest jednak jedynym zarzutem, jaki należy podnosić w takich sytuacjach a wręcz przeciwnie – należy go podnosić tylko w ostateczności.
Podstawową linią obrony jaką stosujemy w sprawach z firmami windykacyjnymi, które w drodze cesji przejęły prawo do wierzytelności jest zarzut niewykazania legitymacji przez Powoda tj. firmę windykacyjną. Jak bowiem słusznie wskazał Sąd Najwyższy powód w postepowaniu powinien udowodnić nie tylko fakt cesji, ale również zasadność naliczenia należności dochodzonej od Pozwanego. Warunkiem otrzymania należności przez nabywcę długu jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi (SN V CSK 187/06).
Z doświadczenia wiem, iż bardzo często z umów podpisywanych pomiędzy bankami o firmami windykacyjnymi nie wynika w sposób jednoznaczny, iż dana wierzytelność faktycznie została zakupiono oraz, iż faktycznie jest ona wymagalna. Zakładam oczywiście, iż firma windykacyjna nie dysponuje dokumentami na podstawie, których może bezpośrednio przenieść na siebie wydany wcześniej nakaz zapłaty i na jego podstawie wszcząć postępowanie egzekucyjne.